Michał Misztal: sierpnia 2016

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

sobota, 20 sierpnia 2016

#1726 - Metody Marnowania Czasu (107): Y: Ostatni z mężczyzn, tom drugi

Brak komentarzy:

W drugiej odsłonie cyklu „Y: Ostatni z mężczyzn” Brian K. Vaughan i Pia Guerra zabierają czytelnika w dalszą, nie mniej emocjonującą podróż postapokaliptycznym szlakiem, w której uczestniczymy wraz z Yorickiem oraz jego dzielnymi towarzyszkami, takimi jak agentka 355 oraz doktor Allison Mann. Choć fabuła tomu nie wywraca dotychczasowych perypetii do góry nogami (bo nie mamy do czynienia z komiksem, w którym co kilkanaście stron scenarzysta funduje odbiorcom tego rodzaju trzęsienia ziemi), dzieje się w nim sporo i, jak przystało na autora „Sagi”, zostało to rewelacyjnie opisane. [całość w najnowszym numerze ArtPapieru]

#1725 - Donikąd (1468): Krok bliżej, chociaż wciąż lata świetlne od tożsamości

Brak komentarzy:
Donikąd - komiksowy dziennik prowadzony od 13 sierpnia 2012 roku | Archiwum: [od początku] | [2012] | [2013] | [2014] | [2015] | 2016 [styczeń] [luty] [marzec] [kwiecień] [maj] [czerwiec] [lipiec] [sierpień]

wtorek, 16 sierpnia 2016

#1721 - Metody Marnowania Czasu (106): Recenzja/Powrót po latach: Talisman: Magia i Miecz

Brak komentarzy:

Niedawno pisałem o grze planszowej Magiczny Miecz, a dzisiaj będzie o Talismanie, w polskiej wersji opatrzonym dopiskiem nawiązującym do starej wersji tej planszówki: Magia i Miecz. W dużym skrócie, po rozpakowaniu pudełka wszystko jest po staremu, ale w nowszej, zdecydowanie lepszej odsłonie. Samo pudełko zajmuje o wiele więcej miejsca, zamiast planszy będącej zwykłą kartką papieru dostajemy grubą, dużą i rozkładaną mapę Krain, zamiast żetonów z cienkiej tektury są pionki, zamiast kart Postaci gracz dostaje figurki, zaś czarno-białe karty zostały zastąpione przez kolorowe. A to i tak nie wszystkie zmiany. Pisząc wprost i prostacko, gdybyśmy mieli taką wersję Magicznego Miecza w dzieciństwie, dosłownie zesralibyśmy się ze szczęścia. Ale teraz, po latach, pomimo świetnego wyglądu Talismana, jakoś udało mi się zachować czystą bieliznę. Dlaczego? [całość na blogu Planszokalipsa]

niedziela, 14 sierpnia 2016

#1719 - Donikąd (1463): Obawa

Brak komentarzy:
Donikąd - komiksowy dziennik prowadzony od 13 sierpnia 2012 roku | Archiwum: [od początku] | [2012] | [2013] | [2014] | [2015] | 2016 [styczeń] [luty] [marzec] [kwiecień] [maj] [czerwiec] [lipiec] [sierpień]

#1718 - Metody Marnowania Czasu (105): Vampire: The Eternal Struggle

Brak komentarzy:

W recenzji gry Nightfall, napisanej w styczniu 2012 roku, stwierdziłem: „Od czasu do czasu lubię pograć w jakąś karciankę, chociaż omijam te kolekcjonerskie, w które wypadałoby inwestować wszystkie swoje pieniądze, a przyjemność wynikająca z rozgrywki może zmienić się w gromadzenie kolorowych kartoników. Ja wysiadam”. I faktycznie, omijałem je. W marcu 2014 roku przypomniałem sobie jednak o starym, owianym złą sławą KULCIE, w który zawsze miałem ochotę zagrać. Wylicytowałem kilkaset kart, zagrałem i okazało się, że pomimo niesamowitych ilustracji oraz mrocznej atmosfery nie do podrobienia, w czasie rozgrywki niestety niewiele się dzieje. Niby mamy ciekawą, oryginalną mechanikę, inny cel niż zazwyczaj (nie chodzi o wyeliminowanie przeciwników), ale, i piszę to z bólem serca, trochę wiało nudą, przez co nie wyobrażam sobie ponownego rozłożenia tej gry na stole. [całość na blogu Planszokalipsa]

#1752 - Donikąd (1462): Rok czwarty

Brak komentarzy:
Donikąd - komiksowy dziennik prowadzony od 13 sierpnia 2012 roku | Archiwum: [od początku] | [2012] | [2013] | [2014] | [2015] | 2016 [styczeń] [luty] [marzec] [kwiecień] [maj] [czerwiec] [lipiec] [sierpień]

Najpopularniejsze wpisy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...