Niedawno pisałem o grze planszowej Magiczny Miecz, a dzisiaj będzie o Talismanie, w polskiej wersji opatrzonym dopiskiem nawiązującym do starej wersji tej planszówki: Magia i Miecz. W dużym skrócie, po rozpakowaniu pudełka wszystko jest po staremu, ale w nowszej, zdecydowanie lepszej odsłonie. Samo pudełko zajmuje o wiele więcej miejsca, zamiast planszy będącej zwykłą kartką papieru dostajemy grubą, dużą i rozkładaną mapę Krain, zamiast żetonów z cienkiej tektury są pionki, zamiast kart Postaci gracz dostaje figurki, zaś czarno-białe karty zostały zastąpione przez kolorowe. A to i tak nie wszystkie zmiany. Pisząc wprost i prostacko, gdybyśmy mieli taką wersję Magicznego Miecza w dzieciństwie, dosłownie zesralibyśmy się ze szczęścia. Ale teraz, po latach, pomimo świetnego wyglądu Talismana, jakoś udało mi się zachować czystą bieliznę. Dlaczego? [całość na blogu Planszokalipsa]
#13(15)/2025: Claymore | Warhammer 40K | Extremity | Skyrim | South Park |
Clair Obscur | Substancja [podcast]
-
PRZECZYTANE📚📜 ▶️Futuro Darko po raz drugi [Krzysztof Nowak] ▶️Claymore
[Norihiro Yagi] ▶️Damnation Crusade [Dan Abnett & Ian Edginton] ▶️Will of
Iron [...
1 tydzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz