„Fatale” to świetna seria i nie zmienił tego nawet wtórny trzeci tom, „Na zachód od piekła”, pokazujący zmagania głównej bohaterki ze swoimi wewnętrznymi oraz dużo groźniejszymi, zewnętrznymi demonami na przestrzeni wieków. Następujący po nim zbiór „Modlitwa o deszcz” to, niestety, ponowne powielanie znanego z poprzednich epizodów schematu. Nie mam tu na myśli stałego, wysokiego poziomu ilustracji Seana Phillipsa, co akurat wychodzi komiksowi na dobre, ale kluczenie Brubakera, po raz kolejny pokazującego czytelnikowi, jak Josephine opanowuje umysły mężczyzn, co z pewnością doprowadzi do tragedii. Żeby to wiedzieć, nie trzeba nawet czytać kilku krótkich akapitów na ostatniej stronie okładki. Czyli klapa? [całość na stronie Alei Komiksu]
22/2025 (24): Moon Knight Jeda MacKaya | Noir Burlesque | Hollow Knight:
Silksong | Superman 2025 [podcast]
-
Czy terapia pomaga Moon Knightowi? A czy pomagają mu scenariusze Jeda
MacKaya? Jak wymawiać Noir Burlesque? Czy można przejść Silksonga mając
prawie 40 l...
3 dni temu


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz