Nazwisko Briana Michaela Bendisa wywołuje u mnie przeważnie bardzo pozytywne skojarzenia: czy to za sprawą „Daredevila”, czy choćby serii „Alias” napisanych dla Marvel Comics. Były to niezapomniane, rewelacyjne cykle. Co prawda Amerykanin nie zawsze spełniał wszystkie moje oczekiwania, jednak – biorąc pod uwagę ilość stworzonych przez niego historii – niemożliwe wydaje się stawanie na wysokości zadania za każdym razem. Nie zmienia to faktu, że jest on autorem z najwyższej półki. Wszystko sprowadza się do prostego pytania i prostej odpowiedzi: „X-Men” od Bendisa? Oczywiście, że tak. [całość w najnowszym numerze ArtPapieru]
22/2025 (24): Moon Knight Jeda MacKaya | Noir Burlesque | Hollow Knight:
Silksong | Superman 2025 [podcast]
-
Czy terapia pomaga Moon Knightowi? A czy pomagają mu scenariusze Jeda
MacKaya? Jak wymawiać Noir Burlesque? Czy można przejść Silksonga mając
prawie 40 l...
4 dni temu


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz