Krótkie spojrzenie na tytuł oraz okładkę komiksu Stephena Collinsa wystarczy, by natychmiast poczuć nieodpartą chęć sięgnięcia po ten album. Szczególnie w sytuacji, gdy recenzent (choć nie przypomina bohatera utworu) po raz ostatni miał w ręce maszynkę do golenia niemal dwa lata temu. Czyżby wymarzona historia od brodacza, dla brodaczy, o brodaczach? Niekoniecznie, jednak nie jest to w zasadzie istotne. Ważniejsze wydaje się pytanie, czy mamy do czynienia z dobrą opowieścią. [całość w najnowszym numerze ArtPapieru]
Krew Na Boisku 1/2024 (6): Zamówienie od SFG + powrotu do grania ciąg dalszy
-
*ZAMÓWIENIE OD SFG*
Wspominałem jakiś czas temu, że zamówiłem Order i brakujące modele do
Brewer's Guild. W miniony wtorek zamówienie wreszcie przyszło,...
5 tygodni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz