Pamiętam, że pierwszy, rozdawany na Komiksowej Warszawie numer„Smasha!” przypadł mi do gustu. Niby nie zawierał niczego szczególnie zaskakującego – kilka recenzji, artykułów, zestawienie najciekawszych komiksów o Batmanie i oczywiście komiksy. Jeszcze recenzja gry planszowej „Small World” i trochę krótszych tekstów związanych z komiksowymi gadżetami, ale ogółem nic, czego nie moglibyśmy się spodziewać, sięgając po tego typu magazyn. Z drugiej strony, prezentował się naprawdę dobrze, a skoro był bezpłatny, istniała spora szansa, że trafi także do ludzi, którzy na co dzień w ogóle nie sięgają po historie obrazkowe – na przykład do tych, którzy bardziej interesują książki. [całość na stronie Alei Komiksu]
26/2025 (28): Ice Cream Man: Tęczowa posypka, The Mortal Coil Shuffle |
Filmy w klimatach Czarnego Lustra [podcast]
-
Czy komiks o typie, który sprzedaje lody, ale nie nazywa się Billy Kincaid,
a ty nie czytasz go w 1997 roku, może być straszny? Czy komiks będący
jednocz...
2 tygodnie temu


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz