Mei skończyła ilustrować moje opowiadania, teraz czekam na przesyłkę z matrycą pierwszego Ścierwa i wybieram się do najtańszego punktu ksero w mieście. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Z rysunków jestem bardzo zadowolony - brzydka, nieestetyczna kreska, którą zdarzało mi się już kilka razy pochwalić. O to właśnie chodziło. Mam za co dziękować.
Numer pierwszy będzie miał 24 strony, w środku znajdą się trzy opowiadania. Poza tytułem zina wszystko napisałem ręcznie. Wbrew informacji z Gildii Komiksu (swoją drogą bardzo dziękuję za ten wpis), nie będzie tam żadnych opowieści obrazkowych, jedynie moje teksty oraz ilustracje Mei. Termin wrzesień/październik nadal aktualny.
26/2025 (28): Ice Cream Man: Tęczowa posypka, The Mortal Coil Shuffle |
Filmy w klimatach Czarnego Lustra [podcast]
-
Czy komiks o typie, który sprzedaje lody, ale nie nazywa się Billy Kincaid,
a ty nie czytasz go w 1997 roku, może być straszny? Czy komiks będący
jednocz...
2 tygodnie temu

jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńto będzie zinowa perełka :)
OdpowiedzUsuńMarta, dzięki, ale bez przesady z tą perełką...
OdpowiedzUsuńhaha, zobaczysz :D
OdpowiedzUsuńJuż widzę, powoli to składam. Znaczy, nie widzę perełki, ale widzę, jak wyszło i jestem zadowolony.
OdpowiedzUsuńczekamy z niecierpliwością))
OdpowiedzUsuńczekamy z niecierpliwością))
OdpowiedzUsuń