Uwielbiam chorych twórców oraz te rzadkie chwile, kiedy odnajduję kogoś nowego (nowego dla mnie, niekoniecznie dla innych), sprawdzam, co napisał/nagrał, a zaraz potem w mojej głowie pojawia się prosta, entuzjastyczna myśl: "O kurwa!". Wygląda na to, że Tyler the Creator ma wszystko, czego szukam w rapie. Bez wątpienia nie jest z nim dobrze i potrafi wyrazić to w genialny sposób. Kawałek Yonkers jest naszpikowany świetnymi linijkami (niektóre gry słowne sprawiły, że opadła mi szczęka: I'm clockin' three past six and goin' postal/This the revenge of the dicks, that's nine cocks that cock nines, albo: I'm an over acheiver, so how 'bout I start a team of leaders/And pick up Stevie Wonder to be the wide receiver), zobrazowany bardzo dobrym klipem, a poza tym Tyler urodził się w 1991 roku, więc jeszcze wiele dobrego przed nim i przed jego słuchaczami. Przynajmniej mam taką nadzieję. Jak najszybciej sprawdzę jego pozostałe numery, dawno nie byłem tak głodny po przesłuchaniu tylko jednego nagrania jakiegoś rapera.
16/2024 (766): Deadpool & Wolverine
-
Przed obejrzeniem tego filmu miałem w głowie mniej więcej taki tekst,
spodziewając się, że będę mógł go później użyć: *Są we mnie dwa wilki.
Pierwszy, kt...
3 miesiące temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz